Książka przedwojenna, pamiątka po dziadku.
METRYKA
Tytuł: "BEZ ROZKAZU"
Autor: Władysław Gołąbek- pseudonim z wojska- "BORYNA"
Wydawnictwo: Ludowa Spółdzielnia Wydawnicza
Zakończenie druku: Lipiec 1966
-
OPIS
Cytuję słowa wstępne Boryny (jest również bohaterem książki)
"Jesienią 1939 roku, kilkunastu młodych chłopaków, przeważnie uczniów Liceum Ogólnokształcącego, zaczęło samowolną służbę wojskową."
W moim odczuciu na prawdę, przykładali się do służby.
"Czyniliśmy to z wyraźnym celem rozpoczęcia zbrojnej z hitlerowskim najeźdźcą.
W początku Maja 1940 r. powstał w powiecie iłżeckim nasz pierwszy odział partyzancki .
Ten właśnie powiększający się, liczebnie z każdym miesiącem walkę z okupantem.
W późniejszym okresie, po nawiązaniu kontaktu, i podporządkowaniu sie organizacyjnemu "BATALION".
MÓJ OPIS
W późniejszej części trójka żołnierzy oddelegowana została do Niemiec.
Polacy okazali się sprytniejsi od Niemców , i ukryli się w lesie podczas patrolu Niemiec,
jeden z żołnierzy uderzył butelką w głowę Niemca, zabrali mu mundur oraz broń.
Dziś nie mam czasu aby dokończyć ten wpis.
PRZEPRASZAM
Ale zapraszam do następnego pełnego już wpisu lektury "W 80 dni dookoła świata"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz